Przepisy dla dzieci w ruchu drogowym

Do 10 roku życia dziecko wg przepisów traktowane jest jak pieszy, a więc nie może poruszać się po jezdni! Ustawodawca pozwala natomiast jechać mu po chodniku nawet w towarzystwie osoby dorosłej! Po ukończeniu 10 roku życia dziecko może poruszać się po drogach publicznych pod warunkiem posiadania karty rowerowej. Karta taka jest wydawana przez dyrektora szkoły po uprzednim zdaniu przez dziecko egzaminu teoretycznego i praktycznego. Karty to nie tylko potwierdzenie znajomości przepisów, ale proces prowadzący do nabycia uprawnień drogowych i bezpośrednio przekłada się na wzrost bezpieczeństwa. Rower według przepisów powinien być wyposażony w co najmniej jeden sprawny hamulec, dzwonek lub inny sygnał, co najmniej jeden odblask koloru czerwonego z tyłu, a po zmroku także przednią lampę o białym świetle i tylną o barwie czerwonej.

Kilka praktycznych porad, na co zwracać uwagę przy wyborze roweru dla dziecka

MASA - wbrew pozorom ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo młodego użytkownika. Im lżejszy jest rower, tym dziecku łatwiej jest nad nim zapanować. Niebagatelny wpływ na obniżenie masy całkowitej ma użycie sztywnego, ale aluminiowego widelca. Amortyzator w rowerze dziecięcym nie jest niezbędny, bo w większości wypadków daje tylko iluzoryczną poprawę jakości i komfortu jazdy. Niską masę zapewniają nie tylko aluminiowa rama, ale i takie komponenty jak: wsporniki kierownicy i siodełka, kierownica, obręcze kół i opony.

PRZEKROK - proporcje ciała wymagają silnego przekoszenia górnej rury ramy, wspartego odpowiednio długim wspornikiem siodełka. Dzięki temu, dziecku łatwiej i bezpieczniej jest zeskoczyć z pedałów, żeby zatrzymać się w ruchu ulicznym albo bezpiecznie złapać równowagę i zsiąść w bardziej wymagającym terenie.

GWARANCJA -rower na kołach 24" to ostatni etap przed wejściem w świat rowerów dla dorosłych. Młody adept kolarstwa będzie go używał nawet kilka lat. Do tego należy liczyć się z tym, że tak naprawdę nigdy do końca nie wiadomo co podpowie bujna fantazja... lub koledzy. Jakim wyzwaniom zechce poddać siebie i rower. Dlatego dłuższa gwarancja na najważniejsze elementy roweru (Puky daje 5 lat na ramę, widelec i kierownicę) to spokojniejszy sen rodziców.

BIEGI - minimalizm! Polecamy korbę jednotarczową. Im mniej kombinacji z przełożeniami, tym dziecku łatwiej skupić się na jeździe. To ważniejsze niż optymalne przełożenia terenowe. Manetki obrotowe można obsługiwać dłonią stale trzymającą kierownicę. Z drugiej strony manetki cynglowe są mniej wrażliwe na opory wywołane zapaskudzonymi pancerzami.

KOŁA I OPONY - aluminiowe obręcze są obietnicą lekkości koła. Polecamy opony uniwersalne, ale raczej gładkie, bez zębatego bieżnika. Małe opory toczenia na szosie mają większe znaczenie niż dzielność terenowa.

GRIPY - miękkie i cienkie, żeby łatwiej je było trzymać małą dłonią. Koniecznie trzeba kontrolować ich stan i kiedy obracają się na kierownicy, natychmiast wymienić. Mały rowerzysta często opiera rower o ściany czy po prostu rzuca go na ziemię, chwyt się dziurawi, dostaje się pod niego woda i... Dlatego może lepiej, żeby rowerek był wyposażony w nóżkę?

HAMULCE - najważniejsze, by klamki wymagały jak najmniejszej siły do zaciśnięcia, a odległość od kierownicy dopasowana była do wielkości dłoni dziecka. Całkiem dobrym i wystarczającym rozwiązaniem są hamulce typu V-Brake. Zapewnią sporą siłę ścisku,
a zadbane pancerze lekkość działania. Warunkiem sine qua non są w tym wypadku aluminiowe obręcze. Mechanicznych hamulców tarczowych dzieciom nie polecamy, a hydrauliczne są drogie.

OŚWIETLENIE I ELEMENTY ODBLASKOWE - dziecko musi być widoczne z daleka, dlatego warto, by rower miał solidnie zamontowaną przednią i tylną lampkę. Optymalne jest, by ciągle były zasilane (dzieci to lubią) przez dynamo w piaście działające bez oporów. Konieczne są odblaski zamontowane na szprychach kół i pedałach.

PEDAŁY - ostre krawędzie mogą zranić małego kolarza, ponieważ dzieciom często „spadają” stopy. Dlatego lepiej, kiedy rower wyposażony jest w pedały z tworzywa, ale dla przyczepności pokryte gumą.

a do tego...

KASK - przepisy w Polsce niestety nie nakładają obowiązku jazdy rowerem w kasku. Szkoda, tym bardziej, że młodzi narciarze (do 16 roku życia) są do tego zobligowani. Fundacja Kapitan Światełko, zajmująca się m in. problematyką edukacji bezpieczeństwa, powołuje się na amerykańskie statystyki, które mówią, że 90% osób ginących w wypadkach na rowerze nie ma kasków, a przyczyną 75% śmiertelnych wypadków w Nowym Jorku są urazy głowy! Czy dalej chcesz, żeby twoje dziecko jeździło bez kasku? Ogromny wybór dziecięcych kasków to nie tylko feeria barw i rozmaitość kształtów. Wybierając kask dla dziecka upewnij się, że jest wygodny
i dobrze dopasowany. I pamiętaj, że przykład idzie z góry! Dziecko naśladuje rodziców i jeżeli ty nie jeździsz w kasku to trudno będzie je do niego przekonać. Prezentowany na zdjęciu kask Bontrager Solstice Youth został wyposażony w coraz częściej spotykany w kaskach dla dzieci zaawansowany system MIPS, przeciwdziałający wstrząśnieniom mózgu przy najczęstszych u rowerzystów uderzeniach skośnych.

OCHRANIACZE - na łokcie i kolana pozwalają dzieciom bezboleśnie poznać granice ich możliwości, czyli w konsekwencji nauczyć się bezpiecznej jazdy. Nie muszą być też stosowane przez cały czas, a jedynie podczas jazdy w trudniejszym terenie. Na zdjęciu ochraniacze IXS Carve Evo dostępne także w wersji na łokcie.

STRÓJ - każdy chciałby być jak Danny MacAskill, ale dzieci chętniej to manifestują. Przykład Dannego może skłonić młodych do doskonalenia techniki, która jest podstawą bezpiecznej jazdy. Endura oferuje kapitalnej jakości zestaw szortów z wkładką i bluzy MT500JR będących skrupulatnym odwzorowaniem najwyższej jakości ciuchów dla dorosłych. Rękawiczki, chroniąc dłonie przed poceniem się, zapobiegają utracie kontroli nad kierownicą. Przeciwdziałanie drobnym urazom jest wartością dodaną. Nasz model ma na sobie Bontrager Evoke – zmniejszoną wersję rękawiczek dla dorosłych. I to poprawia jego samopoczucie.