To nie tylko kwestia estetyki, choć mówią, że czysty rower jest szczęśliwszy. Na pewno jest szczęśliwszy dla właściciela, bo po pierwsze: wolniej się zużywa, lżej działa, nie skrzypi, a ponadto tylko na czystym rowerze widać pierwsze oznaki awarii. Prędka diagnoza pozwala uniknąć poważniejszych następstw.

Jak często myć rower?
Sam musisz zdecydować kiedy Twój rower domaga się odświeżenia. Wszystko zależy od warunków terenowych i atmosferycznych, w jakich eksploatujesz swoją maszynę. Najważniejsze żeby utrzymać czystość ruchomych części, a zwłaszcza napędu (łańcucha, kasety, koronek suportu i przerzutek). I to jest niezbędne minimum, którego trzeba przestrzegać po każdej przejażdżce w terenie. Jeśli chodzi o gruntowne mycie i czyszczenie roweru, to na pewno trzeba to zrobić po każdych zawodach, na koniec sezonu, przed każdą wizytą w serwisie, smarowaniem, naprawami i regulacją. Pamiętaj, że dużo łatwiej umyć rower tuż po błotnistej jeździe niż kiedy błoto na nim zaschnie!


Jak się zabrać do sprawy?
1. Najlepiej myje się rower z wypiętymi kołami. Dostęp do zakamarków jest najlepszy. Należy przygotować wiadro z wodą, środek czyszczący, gąbkę do mycia aut i zestaw szczotek do mycia roweru oraz stare podkoszulki.
2. Polecamy powiesić rower za siodełko np. na trzepaku i zdjąć łańcuch. Każdy często jeżdżący powinien stosować zapinkę łańcucha, żeby przy każdym myciu móc bez rozkuwania zdjąć go z roweru. Pozwala ona bez użycia narzędzi rozpiąć a potem spiąć łańcuch. Jeśli nie masz spinki, staraj się nigdy nie rozkuwać łańcucha na tym samym sworzniu i rób to sporadycznie. Zaznaczaj miejsce rozkucia w jakiś sposób (pomyśl czy się nie zmyje).
3. Obficie zmocz rower i koła - błoto i brud łatwiej odejdzie kiedy namoknie. Polecamy dużą gąbkę i wiadro z wodą. Możesz użyć bieżącej wody z węża ogrodowego pod małym ciśnieniem. Staraj się unikać mycia roweru wodą pod wysokim ciśnieniem. Choć tak jest szybciej i wygodniej, to źle wpływa na trwałość piast, sterów, wkładów suportu, goleni amora itd. Do mycia najlepsze są specjalne, miękkie rowerowe szczotki z długim włosiem. Zwykła, miękka zmiotka też da radę, ale szybciej trafi ją szlag. Użyj specjalnego szamponu do mycia rowerów. Ale płyn do prania lub mycia naczyń też jako tako sobie poradzi.
4. Kasetę i koronki suportu spryskaj odtłuszczaczem i pozostaw na moment, niech preparat rozpuści smar, olej, brud, zanim wszystko spłuczesz.
5. Łańcuch wrzuć do butelki PET z dużym otworem, np. big łyk, lub plastikowego opakowania na kawę, zalej połową szklanki odtłuszczacza i zakręć. Zabaw się w barmana i trząś jak shakerem przez dwie, trzy minuty. Potem wypłucz i osusz łańcuch.
6. Umyj ramę i wszystkie dostępne elementy. Do usunięcia przyklejonych do ramy drobin smoły bądź miękkiego asfaltu wykorzystaj odtłuszczacz. Spisze się wyśmienicie także do zmycia pozostałości po naklejkach, wyprania plam ze smaru z odzieży i odplami wypapraną majonezem narzutę (to jest argument dla mamy;) itp. Z przyczyn ekologicznych absolutnie odradzamy naftę, benzynę, rozpuszczalnik nitro, itp!!! Do wymycia miejsc trudnodostępnych, koronek suportu, kasety i szczęk hamulców itp. użyj specjalnej szczotki z długimi i sztywnymi włosami. Szczoteczka do zębów jest jakimś rozwiązaniem, ale będzie o wiele mniej wygodnie.
7. Przerzutki wyczyść szczoteczką o długim i twardym włosiu.
8. Zadbaj o to, aby ścianki robocze obręczy i klocki były czyste. Do tego celu Mavic produkuje specjalną gumkę. Można też (choć to drożej wychodzi, chyba że zagarniesz je z kuchni) zastosować specjalne waciki z aluminium do czyszczenia garnków.
9. Dokładnie spłucz cały rower. Teraz możesz go wytrzeć lub pozostawić tę kwestię naturze. Matowe części wymagają wytarcia czystą szmatką, w przeciwnym wypadku będzie widać wszystkie maźnięcia szczotką.
10. Jeśli masz ochotę, możesz wziąć się za polerkę. Od razu pokryj miejsca gdzie odprysnął lakier środkiem antykorozyjnym. Do środka ramy możesz zaaplikować preparat penetrujący, który usunie wodę i uchroni wnętrze ramy przed korozją. Tak samo postąp z miejscami trudno dostępnymi, np. pancerzami linek.
11. Na ramę i inne części możesz nanieść warstwę specjalnego preparatu do polerowania rowerów. Tylko się nie rozpędź i ruchome podzespoły pomiń!


Mycie to dopiero początek!
Ważną sprawą jest, abyś czyszcząc rower, od razu dokładnie się mu przyglądał. Masz wtedy największą szansę na zauważenie rys, pęknięć, wygięć i różnego rodzaju anomalii. Wiem, że nie chcesz widzieć takich rzeczy, ale lepiej je zobaczyć, niż później poczuć ich skutki.

Dodano: 2018-04-17

Autor: bikeBoard, zdjęcia: Muc-Off

Reklama


Aktualny numer

Piszemy m.in.

    Piszemy m.in. o:
  • lekkie koła do maratonu
  • Road Tour 2019
  • Andy - Apu Wamani
  • testujemy: Fulle XC, Ghost Kato 3.9 AL, KTM X-Strada 20, Trek Madone SLR 9 Disc eTap,Merida Silex 200, Scott Ransom 920